Debman.pl

Internetowe porady

Osławiona sesja – czy rzeczywiście taka koszmarna?

O sesji egzaminacyjnej w gronie studenciaków cyrkulują legendy. Niemal każdy, kto dopiero rozpoczyna studia, ma prawo usłyszeć od własnych starszych kolegów, że czas zaliczeń oraz egzaminów to coś strasznego. Bo należy uczyć się, biegać na konsultacje, dyskutować z profesorami i asystentami a w końcu oraz tak wyczekują egzaminy poprawkowe. A jednak na ogół po pierwszej sesji okazuje się, że nie taki przysłowiowy diabeł okropny, jak go malują.
Przede wszystkim pamiętać należy, że sesja jest kwestią w trakcie studiowania całkowicie naturalną. Jak najbardziej wolno się zgodzić, że ten trwający przeważnie dwa czy trzy tygodnie okres jest znacznie bardziej wymagający niż poprzedzających go kilka miesięcy, ale przecież od wielu lat studenci przechodzili sesję w miarę bezboleśnie, przystępując do kolejnych egzaminów oraz z powodzeniem je zdając. Pytanie więc, skąd taka zła sława okresu egzaminów i zaliczeń?

Aby odpowiedzieć sobie na to zapytanie, wystarczy spojrzeć, kto z reguły rozsiewa pogłoski o tym, że sesja egzaminacyjna jest straszna, kłopotliwa oraz wyczerpująca. Okazuje się, że w gronie tych osób najwięcej jest studentów przeciętnych bądź wręcz słabych. I to nie wskutek tego, że po prostu nie są w stanie zasymilować sobie jakiegoś materiału, jednak właśnie dlatego, że do studiowania podchodzą w sposób wybitnie lekki. Dla nich najistotniejsze jest w głównej mierze tak zwane życie studenckie, innymi słowy spotkania towarzyskie, koncerty, imprezy, wyjścia do klubów. Zajęcia, w trakcie których zdobywa się wiedzę są jedynie koniecznym dodatkiem do bycia studentem. A wizyty w bibliotekach i czytelniach przynależą do rzadkości. Nawet na nieobowiązkowe wykłady się nie chodzi, bo wydają się być sztampową stratą czasu. Aż do sesji naturalnie, kiedy okazuje się, że to właśnie treść wykładów jest podstawą wiedzy, jaką trzeba się wykazać w czasie rozmowy egzaminacyjnej z profesorem. To właśnie w trakcie sesji może się więc okazać, że by zdołać przez następne pół roku wykorzystywać z beztroski studenckiego życia, trzeba całe dnie, a nawet noce ofiarować na naukę.

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.